W specjalistycznych sklepach herbacianych można bardzo często spotkać nie tylko herbatę. Występują różne mieszanki do zaparzania pochodzące z krzewów, traw, itp. Wiele z nich wykazuje znakomite właściwości zdrowotne dla naszego organizmu, natomiast żadna z nich nie jest liściem pochodzącym z Camelia Sinesis. Mowa o Lapacho, inaczej nazywanym Pau d'Arco. Jest to kora z drzewa Tabebuia impetiginosa. Początkowo stosowana była przez Indian na wszelakiego rodzaju schorzenia, czasami nazywana była jako „herbata Inków”. Pau d'Arco rośnie w Peru, Boliwii, Brazylii czy w Paragwaju od około 700 lat. Pierwsze badania nad tym ciekawym parafarmaceutykiem zapoczątkowano w Brazylii, następnie przejął je Instytut Medycyny Marynarki Wojennej w Stanach Zjednoczonych. W roku 1974 opublikowano na forum światowym pierwsze opracowania naukowe dotyczące tego niebywałego specyfiku. Okazało się, iż Lapacho posiada mnóstwo żelaza, wapnia, magnezu oraz manganu przez co działa krwiotwórczo i oczyszczająco. Nie wykazuje skutków ubocznych,
zwalcza wirusy grypy oraz opryszczki przez co stosowany może być jako środek wspomagający nasz układ immunologiczny. Wywar z Pau d'Arco obniża poziom cukru we krwi, pomaga zwalczać zakażenia grzybiczne, nieżyt żołądka, choroby zapalne wątroby oraz nerek, a także objawy alergii. Należy oczywiście pamiętać, że każdy organizm jest inny, a w związku z tym każdy z nas inaczej będzie reagować na właściwości lecznicze Lapacho.
Sposób zaparzania: 4 łyżeczki Lapacho dodajemy do 1 litra wrzącej wody gotując je przez około 10 minut na małym ogniu. Następnie uzyskany napar pozostawiamy do naciągnięcia na kolejne 15 minut. Używamy sitka, aby oddzielić korę drzewa od uzyskanego wywaru. Napar o wyrazistym, głębokim smaku gotowy jest do picia.