W Japonii zielona herbata jest symbolem zdrowia i długowieczności. Nie bez powodu. W licznych badaniach wielokrotnie potwierdzono jej dobroczynny wpływ na zdrowie organizmu i powstrzymywanie procesów starzenia. Twórcy kosmetyków już dawno zauważyli, że liście herbaciane są źródłem wielu naturalnych substancji, które potrafią dokonać cudów również dla naszej skóry.
Kosmetyki-z-zielona-herbata
W kosmetykach najczęściej wykorzystuje się białą i zieloną herbatę, bo niefermentowane liście są prawdziwą skarbnicą wartościowych substancji. Szczególnie biała herbata jest pod tym względem wyjątkowo obiecująca, młode liście zawierają bowiem zawsze najwięcej wartościowych substancji.
Na twarz
Specyfiki zapobiegające powstawaniu zmarszczek cieszą się wyjątkową popularnością. Herbata stała się nie tylko modnym, ale także wartościowym ich składnikiem. Naszym głównym herbacianym sojusznikiem w walce ze starzeniem się skóry są polifenole. To doskonałe antyoksydanty (przeciwutleniacze), skuteczniejsze niż witaminy C i E. Zwalczają wolne rodniki, które uważa się za przyczynę procesów starzenia. Dzięki antyoksydantom – a w tym wypadku polifenolom – tkanka łączna skóry staje się nie tylko mocniejsza, ale również bardziej odporna na promieniowanie UV.
Wyciągi z liści herbacianych mają jeszcze jedno zastosowanie. Ich właściwości ściągające doskonale sprawdzą się w rozwiązywaniu problemów cery przetłuszczającej się. Zmniejszają pory i hamują nadmierną aktywność gruczołów łojowych i pomagają zapobiegać trądzikowi. Z tego powodu często są składnikiem preparatów dla młodej cery, borykającej się z takimi problemami.
Na włosy
Wspomniana wyżej właściwość tonizowania skóry i hamowania aktywności gruczołów łojowych sprawia, że herbata jest częstym składnikiem preparatów do pielęgnacji skóry głowy. Szczególnie dotyczy to szamponów, odżywek, masek i innych preparatów do włosów ze skłonnościami do łupieżu lub przetłuszczających się. Dodatkowo zawarte w herbacie katechiny stymulują cebulki włosów, pobudzając je do wzrostu i tym samym przyspieszając proces ich rośnięcia. Preparaty zawierające wyciągi herbaciane są polecane w wypadku nadmiernego wypadania włosów i łysienia powodowanego przez hormony.
Dla wrażliwych
Oprócz tego, że działa przeciwutleniająco, herbata ma także działanie kojące i łagodzące. Dlatego doskonale nadaje się do łagodzenia podrażnień i pielęgnacji wrażliwych fragmentów skóry. Jest więc częstym składnikiem kosmetyków dla cery wrażliwej. Herbatę znajdziemy również w kremach pod oczy, gdzie skóra jest wyjątkowo delikatna i narażona na podrażnienia. Ponadto wyciąg z liści herbacianych obkurcza naczynia krwionośne, dzięki czemu zmniejsza obrzęki, na przykład te wynikające z niewyspania (tak zwane worki pod oczami). Bywa też składnikiem preparatów łagodzących podrażnienia.
Na ciało
Herbata, podobnie jak kawa, zawiera kofeinę, a substancja ta słynie w świecie kosmetycznym ze swoich właściwości pobudzających i wspomagających spalanie tłuszczu. Tak więc wyciągi herbaciane znajdziemy również w licznych specyfikach wyszczuplających, ujędrniających i pomagających w walce z cellulitem. Ponadto wyciągi z herbaty zwiększają odporność skóry na promieniowanie UVB, tym samym zmniejszając ryzyko poparzenia słonecznego, herbata bywa więc składnikiem balsamów do opalania.
Dla nosa
Każdy, kto pił kiedyś herbatę, z całą pewnością zauważył jej przyjemny aromat. W kosmetyce jest on wykorzystywany nie tylko do aromatyzowania różnych upiększających specyfików – kremów, balsamów, serum. Herbata, szczególnie zielona, jest częstym składnikiem perfum. Jej orzeźwiający, świeży zapach pasuje dobrze do perfum letnich, w których ważne są świeże, „zielone” nuty.
Do picia
Chociaż wykorzystanie herbaty do picia jest zdecydowanie mało nowatorskie, warto o tym pamiętać. Wszystkie cudowne właściwości herbaty, które możemy zaobserwować po nałożeniu jej na skórę, przejawiają się też, gdy herbatę stosujemy wewnętrznie – czyli pijąc ją. Już kilka filiżanek zielonej herbaty dziennie skutecznie walczy z wolnymi rodnikami, uważanymi za przyczyny starzenia. Herbata poprawia także metabolizm, a tym samym – przyspiesza spalanie tłuszczu. Pomaga również usuwać toksyny z organizmu, co nie tylko doskonale wpływa na zdrowie, ale też poprawia wygląd cery.
Agnieszka Kąkol
„Filiżanka Smaków” nr 17, wakacje 2010