Najsmaczniejsza jest kawa świeżo zmielona.
Parzona:
- w szklance lub po turecku (w tygielku), powinna być średnio zmielona; zbyt rozdrobniona daje gorzki smak.
- w ekspresie przelewowym bierze się grubiej zmieloną,
- w ciśnieniowym- grubo, bo drobniejsza mogłaby zatykać sitko (do niektórych ekspresów wrzuca się sprasowane naboje z kawą).
Ziarna lub zmieloną kawę warto przechowywać w oryginalnym szczelnie zamykanym pojemniku w lodówce - by nie zwietrzała. Do parzenia trzeba używać smacznej wody i nie gotować jej zbyt długo. Nie należy zalewać kawy wrzątkiem. Idealna jest woda, która dopiero zaczyna się gotować. Pij wyłącznie kawę świeżo zaparzoną.
- Łagodna zabielana
Kawę nie bez powodu pijemy często z mlekiem i cukrem. Oba te dodatki hamują nadmierne wydzielanie kwasów żołądkowych. Nawet kilka ziarenek cukru już wystarczy, by zneutralizować szkodliwość kawy.
- Eleganckie dodatki
Do kawy z ekspresu świetnie pasują specjalne syropy, np. pomarańczowy. Bita śmietana posypana czekoladą podniesie smak cappuccino. Jeśli lubisz kawę z mlekiem, dolewaj podgrzane, bo zimne słabiej się łączy z kawą. Do kawy parzonej w ekspresie przelewowym dodaj szczyptę cynamonu, dwa goździki lub trochę cukru waniliowego - wspaniale podnoszą smak kawy i rozgrzewają.
Na Bliskim Wschodzie tradycyjnym napojem jest kawa korzenna z domieszką kardamonu, cynamonu, gałki muszkatołowej i goździków - warto jej spróbować na rozgrzewkę podczas naszych chłodnych zimowych poranków. W południowych Włoszech podaje się kawę ze skórką cytryny. U nas kawę z plasterkiem cytryny niektórzy traktują jako lekarstwo na kaca.